Wyjście z domu, spotkanie się z koleżanką i pyszna kawa to cel i pragnienie każdej kobiety, szczególnie młodej mamy, która całą dobę zmaga się z ogarnięciem całego domu, karmienie, usypianie, przewijanie, pranie, prasowanie, sprzątanie.
Wszystko kręci się wokół jednej malutkiej istotki, która się właśnie pojawiła na naszym świecie.
Niewątpliwie jest to ważny etap naszego życia, ale bardzo absorbujący i potrafi dać nieźle w kość.
Dlatego niezbędna okazuje się być nawet krótka rozmowa z przyjaciółką, z dala od tego całego zgiełku, w jakieś zacisznej kawiarence, rytmach delikatnej muzyki.
Choć nie ma obok nas maluszka to i tak jest on cały czas obecny w trakcie rozmowy, bowiem my kobiety kochamy dzieci i to właśnie o nich często rozmawiamy.
Etap ciąży, wszystkie związane z tym elementy, opowiadamy o przebiegu porodu, aż wreszcie o naszym małym skarbie.
O tym nowym smoczku, pierwszym ząbku, słowach, krokach, zapisach do przedszkola, problemach szkolnych, maturze…i nagle okazuje się, że opowiadamy o dwudziestoletnim małym Mateuszku.