Wielu mężczyzn nie raz próbowało zrozumieć kobietę, pod każdym względem.
To, że potrafimy wykonać kilka rzeczy na raz, że codziennie chodzimy do pracy, a jeszcze trzeba ugotować obiad, posprzątać, odrobić lekcje z dziećmi, wyprać oraz wyprasować.
Nikt tego nie zauważa i dziwi się, że jesteśmy zmęczone.
Jednak tak naprawdę nie do końca o to chodzi, bowiem zauważyłam, że płeć przeciwna nie potrafi zrozumieć sensu tych długich rozmów na podobno górnolotne problemy.
Bo przecież, o czym wy możecie tyle rozmawiać, jak nie wychodzisz to źle, ale jak znikniesz w kawiarni na jedną kawę, której wypijanie może trwać dłużej niż trzy godziny to już też nie jest odpowiednim zachowaniem.
Myślę jednak, że wielu mężczyzn nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, jak ogromną siłę i moc daje takie popołudnie z przyjacielem.
Jest najlepszym lekarstwem na całe zło, wsparciem, choć mąż również powinien być przyjacielem to jednak nie da się z nim porozmawiać o….