Kupić można wiele bardzo różnych rolet. Różnią się one wyglądem, kolorem, materiałem z jakiego zostały wykonane, a także sposobem montażu. Konsument musi więc brać pod uwagę liczne kryteria, które suma sumarum mają wpływ na decyzję jaką podejmie. To jednak nie koniec – jest jeszcze jedna pomijana często sprawa, która wiąże się z techniczną budową poszczególnych roletek.
Chodzi o mechanizm zwijania, za pomocą którego można podnosić roletę w górę, a także opuszczać ją w razie potrzeby. Istnieje kilka rozwiązań, które są najczęściej stosowane przez producentów. Każde z nich ma swoje wady oraz zalety, którymi warto się przez moment zająć, by móc potem podjąć najlepszą możliwą decyzję. Najczęściej używanym mechanizmem zwijającym jest system koralikowy.
Jest on bardzo prosty. Do osi rolety montuje się trzonek z koralikiem, który przesuwany w daną stronę sprawia, że roleta obraca się i tym samym unosi w górę lub zjeżdża na dół. Taka opcja jest stosowana zarówno przy tradycyjnych roletach zamawianych wraz z montażem, jak też przy roletach mini, które każdy z nas może łatwo zamontować w domu. Koralik jest łatwy do wymiany w przypadku jego przerwania.
Nie jest on najlepszy, jeśli w domu mamy zwierzęta lub małe dzieci. Wtedy lepiej sprawdzi się bezpieczniejszy mechanizm sprężynowy. W przypadku sprężyny cały mechanizm odpowiedzialny za poruszanie roletą jest ukryty w obudowie i tym samym niedostępny dla dzieciaków i zwierząt. Sterowanie pozycją rolety odbywa się za pomocą specjalnego uchwytu do regulacji, a elastyczna sprężyna przesuwa materiał.